niedziela, 20 grudnia 2020

Zarys

Hej, zainspirowany pewną ideą rozwoju osobistego kultywowaną przez Jordana Petersona w Jego książce, jak i ostatnimi bolesnymi wydarzeniami z mojego życia, postanowiłem założyć tego bloga, a także rozpocząć publikację podcastu. Oba przejawy mojej twórczości noszą wdzięczny tytuł "Życie w Teorii". Będą one traktować o tym, jak w teorii, według mej aktualnej wiedzy, powinny być organizowane poszczególne aspekty życia. Będziemy mówić o filozofii, psychologii, emocjach, ego, mindfulness, komunikacji, słuchaniu, czy tuszowaniu, ale nie zabraknie też moich własnych przemyśleń. Blog i podcast będą też swego rodzaju dokumentacją mojej własnej drogi, która rozpoczyna się właśnie tutaj. Jednym słowem rozwój z mojej własnej perspektywy, przepuszczony przez liczne filtry, przez które patrzę na świat i ludzi.


 Jordan B. Peterson "12 Życiowych zasad: Antidotum na chaos". Fragment.


"Nie jesteśmy szczęśliwi, mówiąc ściślej, dopóki nie czujemy, że się rozwijamy - a sama idea rozwoju implikuje wartości. Co gorsza, sens życia bez pozytywnych wartości nie jest po prostu neutralny. Jako że jesteśmy istotami wrażliwymi i śmiertelnymi, ból i lęk są integralnymi elementami ludzkiej egzystencji. Musimy znaleźć coś co możemy przeciwstawić cierpieniu wplecionemu w nasze Istnienie. Potrzebujemy sensu wbudowanego w nasz fundamentalny system wartości, bo inaczej tragiczna odsłona życia szybko staje się nadrzędna i pociąga za sobą nihilizm z jego beznadziejnością i desperacją. [...] W jaki sposób świat może zostać oswobodzony z pęt okrutnego dylematu i konfliktu z jednej strony - oraz psychologicznego i społecznego upadku z drugiej? Odpowiedź brzmi: przez wzniesienie i rozwój jednostki, przez zgodę każdego z nas na dźwiganie ciężaru Istnienia, przez wstąpienie na drogę heroizmu. Każdy z nas musi wziąć na siebie odpowiedzialność tak dużą, jak to tylko możliwe - za losy własne, społeczeństwa i świata. Każdy z nas musi mówić prawdę, naprawiać to, co jest zepsute, oraz niszczyć i odbudowywać na nowo to, co jest stare i nieprzydatne. Tym sposobem możemy i musimy zredukować ilość cierpienia zatruwającego świat. To niełatwe zadanie. Jednak alternatywy - groza autorytarnych przekonań, chaos upadłego państwa, horror nieokiełznanej natury, egzystencjalne zło i słabość pozbawionych sensu jednostek - są niewątpliwie gorsze. "

Ten powyższy fragment jest początkiem drogi, która zaczyna się właśnie teraz. Nie wiem co będzie po drodze, nie wiem gdzie mnie to zaprowadzi. Wiem natomiast, że nie liczy się to, co na końcu, liczy się droga. O to chyba właśnie chodzi w życiu, prawda? O drogę. 

Zapraszam więc do lektury następnych wpisów, widzimy się już niedługo ;)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz